Czy lepiej być człowiekiem, który nie przeprasza czy człowiekiem, który przeprasza?
Krótkie kazanie o ciemnej stronie przepraszania i o tym, czego "przepraszam" nie załatwia.
Bardzo chcę podziękować za ten odcinek - jakby powiedział Martin "sakramencko" ważny i rzadko poruszany. Mądre i potrzebne słowa. Dzięki.
A proszę.
Teraz tylko rozpowszechnić go należy.
Jeżeli ktoś raz przeprasza, bo się pomylił, widzi,że zrobił komuś krzywdę - jest oki.
Ale jeżeli robi to poraz kolejny, bo znowu, bo jemu tak się jakoś wymsknęło. Oj! Lepiej uciekać. Znam takie przypadki :):)
Czy to nie oczywiste nawet dla przeciętnych ludzi?
Na początku filmu "Brunet wieczorową porą" jest taka śmieszna scena a propos. Do autobusu pcha się facet. Popchnięty mówi: A może by pan chociaż powiedział "przepraszam". Ten przeprasza i go odpycha dostając się do środka. Potem tekst: widziała pani jakie chamstwo. A tamten przez drzwi autobusu, wielce obrażony: powiedziałem "przepraszam", powiedziałem!
Czyli wybaczenie ludzkie nie jest tak dogłębne jak - Boże. Bóg obiecuje, że nie wspomni naszych grzechów, natomiast wybaczający człowiek często pozostanie z urazem w pamięci i obniżonym poziomem zaufania wobec tego, któremu wielokrotnie wybaczał. Nawet jeśli nigdy więcej nie wypomni mu krzywd, to i tak trudno będzie zmniejszyć dystans jaki się między obydwoma wytworzył.
Zanim przeprosisz spróbuj się wczuć w sytuacje człowieka, którego skrzywdziłeś, spróbuj sobie wyobrazić jak może się czuć, wtedy powiedzenie słowa przepraszam wymaga o wiele więcej trudu, a mimo to zdajesz sobie sprawę jak nic nie znaczy, ale czasami jest jedyną rzeczą jaką możesz zrobić - poza cofnięciem czasu ;) bo jeżeli jest coś co możesz zrobić to bierz się do roboty żeby naprawić co się jeszcze naprawić da.
Jest jeszcze kwestia zadośćuczynienia. Zarówno w Starym Testamencie jak i w kręgach katolickich jest to niezbędny warunek przebaczenia. W wypowiedziach Jezusa jednak tego nie ma.
W praktyce jednak zadośćuczynienie mówi nam czy krzywdzący chce odbudować popsute relacje.
poniedziałek 10 lutego
start: 20:00