Szczęśliwych Nowych Roków!

15 lat temu

Maraton trwa

Zostało odcinki do końca.
17min

Ponieważ ciągle są jakieś święta, dziś znów odcinek luźniejszy. O tym, że Nowy Rok zaczyna się w czterech różnych dniach, o tym, że w Biblii go nie ma i o tym czy coś z tego wynika.

Dyskusja

Marcin (czepol)
15 lat temu

Martin wie co dobre :) Ruski szampan często ma większe powodzenie od tych markowych.

Michał
15 lat temu

Podobno pierwsi chrześcijanie nie obchodzili urodzin: www.tygodnikforum.pl

EstEst
15 lat temu

Z ciekawostek o powodach terminu przesunięcia daty rozpoczęcia roku przez Julka Cezara, to znajomy historyk opowiedział mi coś takiego: Rzymianie mieli tradycję wybierania konsulów na początku roku, który się zaczynał w marcu, no bo się wtedy zaczynały możliwości działań bojowych na większą skalę, a konsulowie między innymi (a może przede wszystkim?) dowodzili wojskiem. Jednak podczas II wojny punickiej (tej z Hannibalem) duża część walk toczyła się w Hiszpanii, do której jest kawałek z Italii. Więc zaczęto wybierać konsulów z dwumiesięcznym wyprzedzeniem, żeby choć jeden z nich mógł się tam wybrać i objąć dowodzenie na początku roku. No, a potem jakoś tak wszystko dostosowano do tego terminu wyborów, a Cezar to sformalizował, choć czas republiki powoli mijał.

Jeśli chodzi o to, czemu północ jest wtedy kiedy jest, to jest ciut dziwne, choć logiczne. Raczej niż o południe w sumie chodzi. Tj. ideologicznie południe to ma być pora, gdzie słońce jest w zenicie i ten punkt wybrano na środek dnia. No więc północ jest w połowie czasu między takimi zdarzeniami. Akurat południe z zenitem zazwyczaj się rozjeżdża (ze względu na strefy czasowe i takie tam), ale idea jest właśnie taka.

Dżem
15 lat temu

Szkoda tylko, że nie będzie jutro nocy... :(

Dariusz
15 lat temu

Co do kalendarza rzymskiego, to jego pozostałości widzimy do dziś choćby w angielskich(i niemieckich) nazwach miesięcy. Na podstawie li tylko tych nazw można wywnioskować, że rok zaczynał się w marcu.
Wystarczy wiedzieć jak się nazywają liczby po łacinie.

September - 7my miesiąc
October - 8my miesiąc
November - 9y miesiąc
December - 10y miesiąc

SA
15 lat temu

Mam podobne zdanie odnośnie Internetu, a od października będę w Warszawie, więc zapowiada się fajnie.

tomigraj
15 lat temu

Martin, czemu chcesz żeby ludzie obchodzili twoje urodziny a nie chcesz, żeby obchodzili urodzin Pana Jezusa?

Zastanawiałem się trochę nad Świętami w kontekście dat (to tak odnośnie poprzedniego odcinka) i:
Myślę, że gdybym miał decydować o tym kiedy mają być urodziny Pana Jezusa, będąc jego zwolennikiem w kraju gdzie większość to poganie którzy mają ciągoty do obchodzenia swoich świąt pomimo konwersji na chrześcijaństwo, to chyba właśnie wybrałbym 'pokrycie' obchodzenia urodzin Pana Jezusa z jakimś wcześniejszym świętem, żeby ich te święta nie rozpraszały...

Martin
15 lat temu

No w sumie dobry argument.
Ale odpowiedź jest oczywista: bo nie wiadomo kiedy się urodził. Nie da się obchodzić rocznicy wydarzenia, którego daty nie znamy.

No ale poza tym, jeżeli by urodziny Jezusa obchodzić tak jak każdy inne urodziny (tort, zabawa, goście i dużo radości) to czemu by nie? W zasadzie to całkiem fajny pomysł jest!

Na moich urodzinach w każdym razie ludzie nie dzielili się opłatkiem, nie jedli 12 potraw, nie ubierali choinki, a prezenty kupowali mnie, a nie sobie nawzajem. Podobieństw Bożego Narodzenia do urodzin jest dość mało. ;-)

Szczepan
15 lat temu

Martin przestaje nadawać na 11 miesięcy?

"Do 2 grudnia Odwyk nieczynny. Martin spędza czas w Krakowie..."

:D

SA
15 lat temu

Trzeba będzie zrobić zrzutę na ponad 2000 świeczek i tort, na którym się zmieszczą :D

Mieczysław
15 lat temu

Urodziny to bardzo ciekawy sposób skierowania uwagi na własną osobę (czyżby okazania swego samolubstwa ?...) i pisze to nie dlatego, że nie lubię Martina, ale to chyba niekonsekwencja w wywodach : pogańskie pochodzenie świąt = niezgodne z Biblią , natomiast pogańskie pochodzenie urodzin = zgodne z koncepcją czego ? Samouwielbienia ?? Bo w Biblii rzeczywiście opisano urodziny tylko pogan; to chyba kluczowy argument. No i też stronka o urodzinach : www.urodziny.swieta.biz

Martin
15 lat temu

Urodziny nie pochodzą z pogaństwa - są zupełnie naturalne i pochodzą od momentu jak Adam z Ewą urodzili pierwsze dziecko. Bo niezależnie od kultury każdy człowiek w jakimś dniu się rodzi i co roku, czy ktoś jest poganinem, satanistą, ateistą czy chrześcijaninem, jest tego święta rocznica. Tego nikt nie musi ustanawiać - tak po prostu jest.

Jak chcesz w tym dniu dokonywać samouwielbienia to proszę bardzo - każdy to sobie świętuje jak chce. Ja w dniu czyichś urodzin cieszę się z faktu, że ten ktoś pojawił się między nami i razem z nami żyje. Że cud narodzin miał miejsce. To dobry moment na to, żeby komuś powiedzieć wtedy jak bardzo go lubię, że doceniam to co robi i cieszę się, że jest. Przez cały rok zwykle nie ma na to czasu.

Jeżeli dla ciebie zwracanie szczególnej uwagi na drugiego człowieka jest złe, to naturalnie tego nie rób. Ale ja mam inne podejście do urodzin.

Naprawdę nie wiem co ma wspólnego pogaństwo z urodzinami. Bo pierwsza rocznica urodzenia nie została ustanowiona w jakiejś pogańskiej religii, tylko miała miejsce przy pierwszym dziecku Adama. A ja też nie obchodzę urodzin po pogańsku (czyli właściwie jak?)

A argument, że w Biblii chrześcijanie nie obchodzą urodzin to taki sam argument jak to, że w Biblii chrześcijanie nie piją kawy. To najlepszy argument na to, że kawa jest zła, rozumiem?

Apfelbaum
15 lat temu

Jeśli nie wiemy, kiedy się urodził powinniśmy wybrać jakąś datę symboliczną. Daty były najczęściej podawane trzy, jeśli dobrze pamiętam 25 grudnia, 19 kwietnia i 6 lutego.

Według mnie Nowy Rok zaczyna się w pierwszą niedzielę Adwentu, czyli w pierwszy dzień tygodnia. Dziwne jest, gdy zaczyna się np. w piętek. Jednocześnie kończy się wtedy jesień i gdy wszystko zostaje przytyte śniegiem widać jak odchodzi stare. Późna jesień to dobra data graniczna.

Mieczysław
15 lat temu

Nie mam nic przeciwko temu, że ktokolwiek obchodzi jakiekolwiek rocznice, bo każdy posiada wolną wolę i ma święte prawo do decydowania o swoim postępowaniu. Jednakże idąc tropem rozumowania, że np. święta są negowane dlatego, że są kontynuacja pogańskich tradycji, to sądzę , iż nie wolno pominąć faktu zawartego w Biblii. Myślę mianowicie o dwóch opisach sytuacji, gdzie to właśnie poganie obchodzili urodziny. W obu przypadkach są przedstawione raczej w negatywnym świetle, bo bo zawsze ktoś tam stracił życie. Uważam, że naśladowanie pogan nie za bardzo się Bogu podoba - ale jak napisałem - każdy ma prawo decydować o sobie. A co do kawy, o której wspomina Martin, to nie znalazłem takiego hasła w Biblii, ale też o narkotykach w Piśmie Świetym nie przeczytałem, ale chyba nie są one wskazane dla chrześcijanina, co?

Martin
15 lat temu

Przede wszystkim to nie tylko poganie obchodzili urodziny. Poganie, to z definicji samej Biblii, nie-Żydzi. A Herod był Żydem, nie był poganinem.

Faraon przy okazji urodzin z kolei nie zrobił niczego szczególnie złego. Jakieś przeszufladkowania personalne nastąpiły po prostu i tyle.

Prawdą jest, że na opisanych urodzinach coś-tam się działo. Tylko ja mówię, że doszukiwanie się związku łączącego obchodzenie urodzin z tym co się stało to przesada w stopniu zaawansowanym. Bo czy gdyby Herod nie obchodził urodzin, to by Jana Chrzciciela nie ściął? A Faraon by nie miał wpływu na zmiany personalne gdyby urodzin nie było?

Poza tym to się działo przy okazji UCZTY, a nie samych urodzin. Związku z urodzinami nie ma to żadnego, już prędzej z ucztą. Jeden się schlał i obiecał przy świadkach coś głupiego, a drugi po prostu skorzystał z okazji, że wszyscy zainteresowali byli na miejscu, żeby ogłosić decyzje podjęte wcześniej.

Mówić, że Biblia sugeruje, że przez urodziny dzieją się złe rzeczy na postawie dwóch przykładów, w których w ogóle nie zachodzi związek pomiędzy dwoma sprawami, to tak jakby sugerować, że noszenie paska w spodniach jest złe, bo wszyscy żołnierze niemieccy w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau nosili pasek w spodniach.

Zasady logiki zobowiązują.

Michał
15 lat temu

W kwestii formalnej - ani Herod Wielki (ten od "rzezi niewiniątek", król Judei z nadania Rzymu), ani Herod junior zwany Antypasem(ten od Jana - rzymski zarządca Galilei) nie byli z pochodzenia Żydami. Czy przeszli na judaizm - nie wiem, ale biorąc pod uwagę np. ocierające się o kazirodztwo małżeństwa w rodzinie - śmiem wątpić.

grzes
15 lat temu

czesc martin mam niusa widzialem cie dzisiaj w tvn puszczali twoj kawalek o pkp
niesamowite ostatnio zaczelem cie odsluchiwac tzn stare odcinki i w ktoryms mowiles ze nie mowia o tobie w tvn a tu patrze martin przypadek?????????????ciekawe

Martin
15 lat temu

Faktycznie, Michał ma rację - nie wiem czemu wydawało mi się, że jednak Herod był Żydem. Moja pomyłka, moja pomyłka, moja bardzo wielka pomyłka - więc jednak Herod, będąc "królem Żydów", Żydem sam nie był, jak powiada historia.

Co do judaizmu, to on się tym aż tak bardzo nie przejmował, ale z drugiej strony trzeba pamiętać, że to właśnie Herod odbudował świątynię w Jerozolimie (tą, z której do tej pory została Ściana Płaczu).

A fakt, puścili mi piosenkę w TVN. Ale mnie nie podpisali. Napisali tylko "źródło: wrzuta.pl". Zupełnie jakby wrzuta.pl tą piosenką napisała... No taką mamy jakość dziennikarstwa w Polsce jaką mamy.

dawidd
15 lat temu

Podaj ich do sądu za to że Cie nie podpisali

Machal
15 lat temu

U Żydów dzień się kończy z zachodem słońca. Czyli w czwartek wieczorem jest już piątek, a w piątek po zachodzie już jest szabat.

Co jeszcze?