To historia Abrahama - dżentelmena a nie chama

9 lat temu

Maraton trwa

Zostało odcinki do końca.
42min

Z cyklu "wielcy ludzie Biblii", dziś Abraham. Biografia ojca narodów, od którego, według Biblii (i Koranu, o ile się nie mylę, też), pochodzą Żydzi, Arabowie i parę innych narodów. A ciekawe to życie miał!

Dyskusja

mam
9 lat temu

Dobry pomysł z tymi biografiami, chociaż akurat historię Abrahama znałem.

Ansgary
9 lat temu

Zapomniałeś wspomnieć o Melchizedeku

Jhazper
9 lat temu

Fajnie opowiadasz, zwłaszcza momenty dialogów z Bogiem :D

Sławka
9 lat temu

Hihihi,no ja nie mam końskich zębów. Co ja się zawsze uśmieję z tych martinowych odcinków .Uwielbiam sarkazm Martina!

Achimowsky
8 lat temu

Top10 przemawia do wyobraźni. To jak z uczelniami, chcesz być na najlepszej? Zdaj pieruńsko trudny egzamin. Uczciwe podejście jak się zdaje.

Peter Sweter
8 lat temu

Tak na prawdę to był Abram, ale się tak po chamsku targował z Bogiem, że ten go przezwał Abra-Cham.

Sławka
8 lat temu

Muszę to napisać. Kiedy odsłuchałam odcinek Martina o Abrahamie udostępniłam go na fejsie z dopiskiem -bądź posłuszny Bogu jak Abraham.Zaczęłam czytać Biblię dzisiaj i przyszło mi do głowy, że to ja powinnam być posłuszna Bogu i nie buntować się ,jak zabiera mi to,co kocham najbardziej. Pamiętacie, jak pisałam,że Bóg mi wszystko"znika"?Abraham bez słowa sprzeciwu poszedł poświęcić Bogu Itshaka,chociaż bardzo go kochał. Znalazłam dzisiaj na fejsie taką zabawę -odpowiedz na dziesięć pytań a dowiesz się do jakiej postaci biblijnej jesteś podobny.Jak myślicie, co wyszło? Do Abrahama jestem podobna ,do Abrahama!!Widocznie Bóg oczekuje ode mnie takiego poświęcenia. Wreszcie coś powiedział !Na razie moja kochana psinka jest bardzo chora. Co będzie dalej?

Vancalar
8 lat temu

Hej Martin, wydaje mi się, że nie wspomniałeś o bardzo ważnej rzeczy.
Jak wiesz, Abraham miał poświęcić syna na wzgórzu w kraju Moria a więc w okolicach dzisiejszego wzgórza świątynnego. Dwa tysiące lat później, w tym samym miejscu, ktoś inny poświęcił swojego syna dla ludzi, tak jak kiedyś człowiek był zdecydowany poświęcić swojego. Różnica jest taka, że tym razem żaden anioł z wybawieniem nie pospieszył i syn Boga, Jezus, został złożony na ofiarę za nas. Moim zdaniem, próba jaką przeszedł Abraham była zarówno ukazaniem dramatu, jaki przechodzi ojciec (zarówno on jak i Bóg ) tracąc syna jak i pierwszą wielką przepowiednią, dotyczącą Jezusa.
Co Wy na to ? :)
Pozdrawiam

Martin
8 lat temu

Ano, zapomniałem.
A podobieństwo obu sytuacji jest oczywiste. Cień rzeczy przyszłych, zapowiedź tego co będzie.

Czy to ta sama góra, to nie wiadomo na pewno, ale jest to całkiem prawdopodobne. Szok, nie?

Vancalar
8 lat temu

Chodzi mi raczej o "zakres terytorialny" : ) Całkiem możliwe, że to to samo miejsce z dokładnością do paru metrów, bo Bóg czasem lubi takie przewrotne zagrywki... Ale historia Abrahama zawsze sprawia, że mnie ciarki przechodzą, pokazuje kim ten Bóg jest i sprawia, że przestaję uważać wymaganie od Abrahama ofiary ( a właściwie tylko gotowości do poniesienia ofiary ) z własnego syna za "nieludzkie".
Pozdrawiam

Achimowsky
8 lat temu

Takie biblijne niuanse sprawiają, że jestem malutki

Vancalar
8 lat temu

@Achimowsky
Ee tam... Du .... Pa :) Przecież to nie "NIUANSE" żebyś się źle poczuł.... Moim zdaniem, BÓG Mówi, Ty/Ja/Martin słuchamy ... albo nie... Według mnie BÓG nie mówi, dla "mądrych", mówi do nas, do mnie, Ciebie, Martina, mówi po to, żebyśmy postarali się być jak dzieci, i rozumieć bez przygotowania... Możemy przecież o tym pogadać, może się mylę ? Może wcale o to nie chodziło? Może ofiara Abrahama to zupełnie coś innego ? Przecież jeśli ON tam jest, to jest znacznie mądrzejszy od nas... Ja tylko mówię, że tak to rozumiem. TY możesz ( i chyba powinieneś ) rozumieć to po swojemu, nie słuchać mnie, nie słuchać Martina, zdecydować samemu..
Pozdrawiam

Achimowsky
8 lat temu

Tak to jest Van jeśli przez całe życie wybiera się ciekawe cytaty a reszta pisma pozostaje ciemną, uzupełniającą masą. Trzeba przestawić klapkę na całą Biblię. Na pełne zdania, żeby słyszeć więcej. Niemniej analogia nawet jeśli chybiona, to uzmysławia pare rzeczy. Dobrej nocy :)

Co jeszcze?