Rozmowa na żywo z terapeutą, który pomagał i chrześcijanom i niechrześcijanom. Opowie o tym, czy chrześcijanom też może przydać się terapia.
Czyli o odwyku w Odwyku.
Autentycznie fajnie profesjonalny gość
Nie mogłem słuchać na żywo więc nie dzwoniłem, a szkoda - bo nikt nie zadzwonił.
Pierwszy temacik z brzegu, którego w ogóle nie poruszono: PROGRAM 12 KROKÓW.
Ma 2 wersje: świecką i chrześcijańską (w ramach projektu "celebrate recovery" czy w Polsce: "radość z uzdrowienia").
Obie wersje różnią się zasadniczo jedną rzeczą: w pierwszej bóg występuje jako cokolwiek, co się za niego uzna (Jahwe, Kriszna, natura,...), w drugiej - bóg to Bóg, ten chrześcijański.
Wg innych chrześcijan-terapeutów efektywność chrześcijańskiej wersji PROGRAMU 12 KROKÓW jest wyraźnie lepsza.
Czy Grzegorz - gość audycji - (jeśli czyta te komentarze) mógłby zweryfikować ten pogląd?
Bóg Jahwe nie jest chrześcijański?