Piękne, szczere i ważne wyznanie !

Od dawna staram się tak żyć, aby nikt przeze mnie nie płakał - i nie wiem czy tak jest...
Ale coś jest nie tak, choć nawet nie wiem co...
Oj muszę popracować nad sobą...i to intensywnie...cokolwiek miałoby to znaczyć.

Dzięki za inspirację ! :)

Dzięki Waldek za szczerą opowieść o twoich przeżyciach. Nigdy bym nie powiedział, że kiedykolwiek dotyczył cię "syndrom miecza"...

Super, że intro wróciło. Serio - zupełnie inaczej wprowadza to do opowieści niż takie opowiadanie historii bez żadnego intro ani "dzień dobry".

Trylogia "Dotychczasowe Losy Waldemara G." jest teraz zamknięta? ;-)

Hej, dzięki :)

@Sylwek intro jest specjalnie dla ciebie, nie było wcześniej, bo ja ...leniwy jestem.
Trylogia na tamten temat tak, Teraz będzie coś nowego.

@Megg ja przez ciebie nie płaczę, wręcz przeciwnie nawet :)
Masz w sobie coś takiego... że każdy twój komentarz poprawia mi humor. Dziękuje, że jesteś sobą. W tych czasach to nie łatwe.

:)
fajnie....czytać coś miłego....ale nie o to mi chodzi...
Ja po prostu wiem, że już jest jasne co mam zmienić w sobie, ale ciągle tego nie potrafię ;/ wygodniej "być sobą po staremu"...i to chyba szczera prawda, że ...
"To najcięższa praca w życiu
Praca nad samym sobą" -Izrael'a
polecam...
www.youtube.com
;)

hmm. Hej fajne regge.
Jak nie lubię takie muzy, to ta jest świetna :) Dzięki. Jeszcze bardziej poprawiłaś mi humor :)
Praca nad samym sobą. Tak to jest trudne, ale nie jesteśmy sami i nie zmieniamy się dla siebie tylko dla innych i Boga, dążymy do Jego doskonałości.

Ja lubię przeróżne gatunki...zależy od utworu...po prostu to co mi się podoba uznaje za dobrą muzykę...dla mnie :) mało obchodzi mnie co jest na topie ;)
choć pewnie i tak jakimś wpływom ulegam :) to nie jest świat dla outsiderów ...nawet takich w małym stopniu "odstających" od normy...ale to nie mój świat.... czekam na ten właściwy - zarządzany przez Jezusa i jego zasady :)!
Coś to mało składne...ale jak się wysilić to idzie ogarnąć...tak myślę :P