Cesacjonizm - tak się nazywa pogląd, że ponadnaturalne rzeczy związane z Duchem Świętym, które miały miejsce w czasach Jezusa i w pierwszym kościele, dzisiaj się skończyły. Ten pogląd jest bardziej popularny niż się wydaje. Ludzie uważają, że Bóg odwołał cuda, znaki, proroctwa, uzdrowienia i poza sporadycznymi przypadkami, są dziś niepotrzebne.
Czy to prawda? Czy Biblia się z tym zgadza? Czy Jezus się nam faktycznie skończył, i to zaraz w pierwszym wieku?
Ja myślę, że jest inny powód niż Biblia, dużo ciekawszy i bardziej niepokojący, że taki pogląd się w ogóle pojawił i że jest popularny.
Jestem pewny, że to moje wyjaśnienie wielu osobom się nie spodoba. Mi też się nie podoba. Ale pokażcie mi, że nie mam racji.
Pierwsza część odcinka o końcu świata. O tym gdzie o tym jest w Biblii, co o tym jest i jaka jest data. Część druga jutro...
Druga część odcinka o końcu świata. Tym razem o tym jak będzie mniej więcej wyglądać i czego należy się spodziewać. Coś o czipach i o liczbie 666 też się znajdzie...
Pytania do Boga i o Bogu na żywo. Seria pierwsza.
W odcinku 43 wszystko o końcu świata: Antychryst, Wielki Babilon, 666, Armagedon, jednym słowem: apokalipsa. Ponadto: o profesjonalizmie słów kilka, recenzja "Studium Życia" (w MP3), o brzytwie Ockhama.
Znów długi odcinek - godzinka z hakiem. No przepraszam, jestem jeszcze trochę chory i trudno się skupić...
Temat się zaczął jako pół-żart, pół-trolling, ale z czasem zmienił się w całkiem poważny i niepokojący. Coś do zastanowienia.
Czy niewinny z początku konformizm nie prowadzi chrześcijanina do zbyt mocnego romansu z antychrystami?