Okej, to się trochę wytłumaczę.
"Pierwsi chrześcijanie nie chrzcili dzieci, bo pierwsi chrześcijanie trzymali się jeszcze całkiem wiernie tego co czytamy w Biblii" - Problem jest z tym taki, że Biblia (a przynajmniej Nowy Testament) jeszcze wtedy nie istniała. Jezus umarł gdzieś w 30 roku, Paweł zaczął pisać po 50. Mamy na samym początku 20+ lat bez żadnych zachowanych pism.
A potem, już w czasach powstawania NT, były tylko lokalne grupy ze swoimi tekstami, których części nie ma w dzisiejszej Biblii, a część w ogóle nie przetrwała do dziś. Nie zawsze znali też wszystkie księgi biblijne. Nie było ustalonej listy ksiąg NT aż do IV wieku.
Zresztą nawet współczesna Biblia nie mówi na ten temat nic wprost. No może poza niepewnym wersetem Dz 8:37, którego nie ma w najważniejszych manuskryptach.
Ja bym raczej zgadywał, że od początku byli i tacy, co chrzcili dzieci, i tacy, co nie chrzcili. Ale historycznie nic pewnego się nie da powiedzieć, bo brakuje odpowiednio wczesnych źródeł.
Zgadzam się, że chrzczenie dzieci to nonsens, jeśli przyjmie się baptystyczne założenia. Ale musimy pamiętać, że starożytni niekoniecznie patrzyli na to w ten sam sposób.