Hej, czepiam się, bo człowiek nazywa się dziennikarzem i przekazuje nieprawdę.
Pierwsze z brzegu proszę, nie jest to religia staro egipska tylko staro perska jak już.
I choćby to, że nie napisano Biblii po śmierci Jezusa. Sorry, ale to jest absurd...
Człowiek, który tak twierdzi nie rozumie definicji słowa Biblia lub ktoś go wprowadził w błąd albo po prostu kłamie... nie wiem.
I nie "w miarę bez błędów" Heretic, bo pan (zakładam, że pan) ewenement zrobił pięć błędów ortograficznych w jednym słowie... Dobra, wiem - każdemu się zdarza, ale nie co drugie słowo i chyba nikt nie zrobi literówki w stylu - cytuję "Óżont" (czytaj urząd) (...chyba).
O Megg, dodajesz smaczku :)
Ymm pooglądam spokojnie jutro i napiszę co myślę :)
A no... czepiłem się, pierwszy raz w życiu. Zwykłem nigdy nikogo nie oceniać.
Ale na "to" wypracowanie jestem - albo po prostu za głupi, albo zbyt konserwatywny.
Nie wiem jak inaczej można się ustosunkować do takiej "neoinformacji", a może powinienem nazwać to raczej dezinformacją?