Jak nazwać audycję o wolności i Bogu? Jak wytępić robaki z łóżka? W którym kraju obywatele zjedli premiera? O tym dowiesz się z tej audycji w nowym, wypasionym, zintegrowanym stylu.
Fajny pomysł żeby mówić o wolności i tematach "przyziemnych", ale unikanie z założenia tematu Boga to chyba trochę tak, jakby próbować prowadzić audycję ale bez użycia słów na literkę "B"... Na początku pewnie było by śmiesznie, ale z czasem coraz trudniej i nudniej. Z czasem Jakiś bóg, prędzej czy później się znajdzie, więc lepiej żeby to był ten prawdziwy (był o tym fajny odcinek "nie będziesz miał bogów cudzych przede mną).
Co do tytułu i haseł, to może:
"wolne myśli" i "nie możesz być zbyt wolnym"
Unikać to się faktycznie nie da, bo jak temat przyjdzie, to go przecież nie będą odganiać. Ale do tej pory miałem podejście takie, że oddzielałem tematykę jednego i drugiego, trzymałem to osobno. A teraz sobie myślę czy takie trzymanie na coś w ogóle się przydaje. Tak że zróbmy po nowemu, zróbmy to inaczej.
Niezależnie od "linii programowej" zawsze zostanie ta zasada, że każdy ma prawo mieć jakie tylko chce poglądy i wybierać sobie w życiu co mu się tylko podoba. Moje wybory więc - jako wolnego człowieka - wcale nie oznaczają, że słuchacze - też jako wolni ludzie - muszą je mieć takie same. Przeciwnie, bardzo bym był zadowolony, jakby stałymi słuchaczami była cała kupa ateistów na przykład, z całą kupą katolików różnych odmian i jeszcze większa takich, na których nawet nie ma nazwy.
Bo tam gdzie się stykają różnorodne postawy, gdzie się wymieniają ludzie opiniami i podejściami, tam jest najfajniej. Różnorodność myśli jest trudniejsza niż jednorodność myśli, ale daleko lepsze wyniki daje.
No, tylko warunkiem jest na pewno jakiś silny w ręce administrator, co będzie reagował gdyby ktoś próbował coś innym narzucać, dominować czy stosować jakąś formę agresji.
Ostatnio ktoś podsunął mi takie proste, choć nie nawiązujące do wolności hasełko: „Enklawa – moje radio”.
Pierwsze przykazanie z dekalogu jest anty-wolnościowe: każe człowiekowi być poddanym Boga i to w dodatku zazdrosnego. Ale patrząc trochę szerzej zauważyłem coś nowego. Być może to pierwsze przykazanie ustanawia maksymalną możliwą wolność dla człowieka. Wręcz ją wymusza.
Jak? Dlaczego? O co chodzi? Posłuchaj odcinka.
Adam Szustak, Fabian Błaszkiewicz, Dawid Mysior, Piotr Skurzyński oraz inni internetowi kaznodzieje. Jacy są? Co ich kręci? Po co ich słuchać? Z kim iść na piwo?
O tym gadaliśmy. A pogadalibyśmy o tym jeszcze więcej, gdyby nie to, że komentarze na czacie były ciekawsze. Więc był też Hitler, dzieci i tak dalej. I dużo ciekawego ateizmu.