To jest taki dziwny odcinek, który jest o tym, jak sobie radzić, kiedy po Ciebie przyjdą. Wydaje się, że odpowiedź na pytanie, co zrobić, jak po Ciebie przyjdzie? Milicja, policja, sanepid, wojsko, że jest prosta. Tak się wydaje, bo Biblia, tak z perspektywy Biblii patrząc, co zrobić, bo Biblia mówi i to ludzie wiedzą i pamiętają mówi, że władza każda pochodzi od Boga i ogólnie 10 żeby się jej nie sprzeciwiać. Taka jest rzeczywiście jak generalna koncepcja i generalnie, że nie zasada, ale filozofia, że wszystko co się dzieje na świecie to Bóg kontroluje, więc skoro powiedzmy rządzi akurat Hitler albo jakieś Kaczyński, wszystko jedno to widocznie tak ma być. Bóg se to wymysłem i trzeba go słuchać. No i tak na tym ludzie w rozumowaniu się zatrzymują przeważnie i to mnie trochę dziwi. Albo właściwie dziwi mnie bardzo dlatego, że jeżeli zastosować 10 pogląd jako zasadę, która ma być bezwzględnie stosowana, czyli zawsze bezwarunkowo, czyli przychodzi nam esesmani i mówi: Gdzie są życie? Bo chcieliśmy ich wszystkich wymordować i wygenerować więc jak jakieś ukrywasz, to dawaj, bo jesteś chrześcijaninem, masz słuchać władzy, prawda? No i prawda, oczywiście, tak chcę Bóg, żebym wszystkich wskazywał, wszystko, co sobie władza zażyczy. Problem z tym jest, że każdy intuicyjnie czuje, że coś to jest tak, bo władza przecież może kazać robić rzeczy niemoralne, sprzeciwiające się bogów w najbardziej w 10 sposób. i nie opowiadajcie mi tutaj, że nie, bo tam się tylko tak wydaje. Tak naprawdę widocznie sobie zasłużyli ci Żydzi na to, żeby ich wszystkich wygazować, skoro Bogu staną hitlera na kanclerza Rzeszy. Ale może nie przekombinowywujmy, bo się zdaje, że takie pięcioletnie dziecko wie, co jest dobre, a co złe, a pięcioletni chłop po przeczytaniu trzysta książek teologicznych. Zaczyna mieć jakieś problemy i dziwne wnioski. i kredyt jest wiadomo, co jest dobre, a co złe w takich oczywistych rzeczach. Sęk w tym, że nie zawsze jest oczywiste, no to wiadomo, że jest problem. Dobra, ale generalnie czego się trzymać, jakie mieć zasady w takiej sytuacji. i ja mówię to nie jako teoretyczny problem, bo my sobie zawsze tam sprowadzamy wszystko do Hitlera, Hitler się nam wydaje, że to jest jakaś historyjka, taka jak Gwiezdne Wojny i teoretycznie to gdzieś tam były, ci tych Żydów to tam się gdzieś zabijało dawno, dawno temu, ale tak naprawdę to nawet nikt nie wie, że to było naprawdę. No bo kto widział Żyda? W ogóle czy w Polsce, zwłaszcza gdzieś już nie ma, wyginęli, wyciekli. To wszystko są jakieś opowieści. My Tobie nie pamiętamy, że to się naprawdę działo, a jeżeli nawet się działo, to było tak daleko stąd i tak dawno temu i ludzie są tacy inni, i teraz mamy internet i to w ogóle nie, to nie, nas nie dotyczy. i chciałem tutaj otrzeźwić wszystkich, jak to nas nie dotyczy, no co was pogięło? Akurat kiedy to mówię, dzisiaj mi się skończyła kwarantanna, no wczoraj o północy. i czy inaczej mówiąc już dzisiaj nic się nie dzieje, a i tak dostałem areszt domowy na dwa tygodnie, bez powodu nikt mnie nie stwierdził żadnej choroby, na nic chory nie jestem nikogo nie zarażam, a nawet gdyby to choroba, która której się teraz wszyscy boją, jest tak łagodna, patrząc na fakty, że nie należy się aż tak do tego stopnia posuwać, żeby aresztować na dwa tygodnie, tak na wszelki wypadek. No I, że tak, aresztowanie to jest najmniejszy problem. Przez dwa miesiące czy trzy w Hiszpanii jak mieszkamy, nie mogłem wychodzić na ulicę, nie mogłem iść do sklepu, nie mogłem iść kupić do jedzenia. Dużo rzeczy nie można było. Dzisiaj dostaliśmy telefon, no to ktoś sobie pewnie próbował wykorzystać sytuację z Ajutamięto, czyli taki urząd tamtejszy miasta. i jakiś chłop dzwoni i mówi tylko o hiszpańsku, że no bo myśmy tam złamał jakieś zasady kwarantanny, no ale nie zdąży powiedzieć ile wynosi kara i na jakie konto mu to wysłać, bo się rozłączył kiedyś, okazało się, że coś po pytaniach, kto w ogóle jest i z jakiego miejsca dzwoni to coś nie mógł znaleźć odpowiedzi. Ale pokazuje to, że te czasy wydają się takie bezpieczne, zdrowe miłe i nie ma mowy o żadnych prześladowaniach, ale wystarczyło jedna mała rzecz, jakaś nowa epidemia, która co roku jest epidemia grypy, albo są jakieś inne epidemie. Nie musiała być jak malaria czy Ebola, że poważnie ludziom szkodzi są naprawdę masakra co się dzieje na ulicy, czy tam opisy boli koszmar. No ale tu żaden koszmar, aktualnie wszyscy się boją covida, ale COVID nie jest tak groźny aż. Ale wystarczyło, już taka troszkę groźba, leciutka, żeby zacząłeś się, zaczęła się festiwal przemocy i teraz władza zaczyna pokazywać, jaka jest jej natura, jej naturą władzę jest to, że kontroluje się ludzi, rozkazuje im się i za niebezpieczeństwo są kary. A co ta władza sobie wymyśli, że chce? No to już może najróżniejsze rzeczy wymyślać. Problem na tym polega, że cała masa rzeczy jest zakazana, które nie są szkodliwe nie są złe. i tutaj mamy problem. Bo teraz konfrontując to z Biblią, która mówi, żeby władze generalnie słuchać, coś nam się nie zgadza. Bo słuchanie władzy powoduje, że krzywdzimy ludzi, tracimy na tym przyszłość Niszczy się przyszłość rzeczy, które się robi będą miały konsekwencje przyszłości zapłacą za nie. My zapłacimy latach za pomocą dzieci i tak dalej. i ogólnie zaczynamy widzieć, że władza każe nam robić rzeczy złe. Nie korzysta szkodliwe, podłe nawet. i żeby to był tylko COVID. Akurat dzisiaj znowu w dwa tysiąc e roku przed kampanią wyborczą. Połowa kraju popiera formację, która otwarcie mówi, że homoseksualista z człowiekiem. To mówi prezydent. Prezydent kraju właśnie rzucił opinię, że ci ludzie jakieś LGBT to nie są ludzie, to są tej ideologii, i nie należy w ogóle traktować ich jak ludzie, to mówią ministrowie, to mówi prezydent, to mówią ludzie, którzy dają przykład innym i którzy mają realną władze. Prześladowania istnieją od lat. Ja miałem kontakt z ludźmi, którzy mają nietypowe preferencje, powiedzmy. W sensie miłosne. i wiem dobrze z ich opowieści, jak bardzo są prześladowani cały czas, to nie są prześladowani że się ich morduje. Ale są prześladowania, które skutkują samobójstwami często. Jednak znowu często ale częściej niż COVID. Dużo częściej. Znaczy mówiąc prześladowanie w różnych formach homoseksualistów w Polsce powoduje więcej skutków śmiertelnych i zniszczeń psychicznych, finansowych niż cały 10 covid, którego się wszyscy boją. Mówię to wszystko po to, żeby zaznaczyć, że nas sprawa dotyczy. i pytanie pod tytułem: Co zrobić, kiedy przyjdą? Jest ważne i stanie Ci stawać się będzie coraz ważniejsze. Dlaczego coraz ważniejsze mniejsze, bo świat ewidentnie grawituje w stronę coraz większej biedy. Dlatego, że nie można w nieskończoność żyć na kredyt, a kiedy się robić, kończyć się pieniądze, będą albo inflacja nam zeżre w realny majątek. Ludzie zaczną te złe instynkty, te gorsze zaczną wychować chodzić, przemoc stanie się rozwiązaniem na problemy, tak jak było już wcześniej w historii, bo to wszystko już było. Więc wystarczy sprawdzić, co było, i można się spodziewać, że będzie znowu. i znowu wraca pytanie. Więc co zrobić, jak pod siebie przyjdą? Co zrobić, kiedy pani z sanepidu każe i zamknąć się w domu i na przykład nie odwiedzać chorych ludzi, których odwiedzałeś codziennie, żeby im przynosić jedzenie, albo zamknął tych starych ludzi w domu i odetchnął im dostęp do podstawowych rzeczy, które potrzebują życia. Płaca różne rzeczy robi, ja ponieważ zarządza się systemowo, więc ludzie na tym cierpią nieraz i co zrobić wtedy sprzeciwiać się, czy być posłusznej. i mamy konflikt, każdy makolwiek kto, by był sobie do głowy, że władza jest przedłużeniem Boga i słuchając władzy, słuchasz Boga i słuchając konkretnego przedstawiciela władzy robisz co Bogu miłe. No bo ostatecznie jest tak, że władza przyjdzie do ciebie i tak jak kiedyś pytanie czy chowasz jakiegoś Żyda. Tak będą teraz może pytać, czy chowasz jakiegoś homoseksualistę. Bo chcieliśmy go wydalić z kraju na przykład. Albo homoseksualista nie jest oznaką na przykład jakimś paskiem z dziwną, znowu flagą czy symbolem, no i to już jest nielegalne. Tak jak obecnie nielegalne jest nie wiadomo, czy jest legalne, czy nie, ale wchodzisz do sklepu bez maski, która już też zaczyna być symbolem jakiegoś posłuszeństwa bezwzględnego Państwu, które każe Ci coś robić bez możliwości kwestionowania, że już nie wolno pytać po co, dlaczego masz słuchać i koniec nie zawracaj głowy, a jak nie to kara. i 10 styl sprawowania władzy powoduje, że człowiek uczciwy, sprawiedliwy, który kocha innych, szuka dobra, lubi ludzi, będzie miał problem problem. Gdzie można znaleźć w Biblii jakiś przykład, co zrobić w tej sytuacji? Jak się w ogóle zachować, jak się do tego odnieść? 10 problem trzeba by się zastanowić na nim trochę wcześniej, a nie w ostatniej chwili, czyli kiedy przyjdą do ciebie i nagle cię poinformują, że prawo pokażę Ci zrobić coś, co jest sprzeczne z Twoim poczuciem przyzwoitości. Wtedy jest trochę późno, żeby się zastanawiać, więc lepiej się zastanowić wcześniej. A jeżeli ktoś uważa, że dobrze się kierować się zasadami moralnymi z Biblii w życiu, albo przynajmniej poznać zasady moralne, no to teraz spróbuję rzucić jakieś światło na tą sprawę, żeby jakąś odpowiedź można było dojść do tego. Każdy musi ostatecznie, wiadomo, sam sobie tę odpowiedź znaleźć, bo każdy sam odpowiada za swoje czyny. No ale pytanie jest, co w Biblii można znaleźć na 10 temat, co zrobić, kiedy do Ciebie przyjdą. A w ogóle to: Jezus, Mojżesz, Eliasz, Apostołowie sprzeciwiali się władz drodzy, wielokrotnie, często nie robili tego chętniej i to nie dążyli do tego, ale byli stawiani w sytuacji, kiedy przychodziła władza, żądała od nich czegoś i to im się nie zgadzało. i wtedy sprzeciwiał się. Dlatego jeszcze większy to jest argument za tym, żeby się pozastanawiać nad sprawą pod tytułem: No co zrobić? Coś od ciebie władza chce, bo zasada słuchać zawsze, nie działa zwyczajnie, bo przykłady, które Biblia nam podaje na wzór, robili odwrotnie, i Bóg ich za to pochwalą, a nie potępiał. Daniel jeszcze tam oczywiście inny. W drugiej Księdze Kronik jest mowa o przygodach Eliasza i Elizeusza. Elizeusza głównie to był taki uczeń proroka Jasza, ale jarz to był taki prorok, który dzisiaj by zrobił karierę, bo robiłby rzeczy takie sensacyjne mocno, jakiś ogień z nieba, i tak dalej. Właśnie na początku drugiej Księgi Kronik w pierwszym rozdziale jest historia, która się składa z tego ognia z nieba. i to była tak. Pierwszy rozdział wam tu streszczę. Był sobie 10 prorok Eliasz. No i on chodził po ziemi i denerwował ludzi i działał na nerwy strasznie działo na nerwy władzy. i w tamtej opowieści na początku jest akurat sytuacja, kiedy król Umar i po nim był król, a Hazjasz chyba tak przetłumaczony. Ja nawiązałem króla Hazjasz i staraj się zacząć od tego, że on sobie spadł z okna, czy tam z balkonu, czy skądś się potłukł i zachorował. i chciał się dowiedzieć od Boga czy wyzdrowienia, czy nie wyzdrowienia ale że on tak, no Bóg to był dla niego takie trochę pojęcie mgliste. Tak jak dzisiaj dla wielu jest katolików, Bóg pojęciem mogli z tym, przecież to nie ma co obrażać, bo ja się o co chodzi, nie? Że na przykład Krzysiek Młodych do świętego Antonie jak coś zgubić, czy kwiatki złoży pod kapliczką Matki Boskiej Krzysia na przykład odmówi Ojcze nasz, to jest wszystko jedno. Jest to bliskie gdzieś tam w stronę Boga i tak jakby trochę się nie rozróżnia. Czy tam święty taki, czy Bóg, czy córka, czy matka, czy coś. Wszystko jedno. i wtedy z kolei 10 króla. Hazja, że np. W związku z tym, że chciał się zapytać po prostu siły wyższej jakieś, niekoniecznie tego boga, które który chciał być widziany, tak jak chciał być, z Biblii, ze Starego Dostametru, tylko sobie znalazł tak za Boga, który się nazywał Boga ekranu, który się nazywał Pan Much Bell, Bal za Bub. i 10 po polsku to byśmy jakoś na Belzebub, nie? Takie jak jakiś rokita, taki diabełek z kopalni, co tak ma rogi i jest ogólnie głupie, jakieś chłopko zawsze robię w konia. To tak z płaszczeli. Ale oryginalnie chodzi o bal za bób, czy jakoś tak. Co się tu ma czy właśnie za Pan Bóg chyba coś takiego Panbal. No i nie, że tu Pan, tu Pan, tutaj jest jakieś amadona i czy Ela, tu taki bal, ale ogólnie znaczenie podobne, pan taki, pan taki siaki i proszę 10 mechanizm do tego bala. Dlaczego akurat jego wolał? Ja nie wiem, bo ja nie przeczytamy jaka jest charakterystyka tego balansu, ale widocznie był fajniejszy. Tak jak dzisiaj z jakiegoś powodu ludzie zamiast się modlić do tego Boga z Biblii, to idą se do Częstochowy do Matki, dlaczego do Matki, czego nie do syna, ale nie wiadomo. Nie wnikam on tak zrobił. Widać, że jakby postawy są podobne. Dlatego to mówię, żeby nie było, że to jakieś czasy gdzieś oderwane od rzeczywistości ludzie są mieli. Nie, no są tam cesami robią to samo. No i poszedł. Wysłał sługę, dokładnie mówi: Idź, zapytaj tego Trambala, czy wyzdrowieje czy nie. Oczywiście z domysłem, że może jakby powiedział, że nie, to może go tam przekupić, czy coś zagadać, poprosić, żebym wyzdrowiał oczywiście. No ale fajnie wie, przede wszystkim idź. i w drodze jak 10 sługa poszedł, spotkał go 10 nieszczęsny Eliasz i przyszedł taki wkurzony. Nie wiem czy był, ale Bóg był wkurzony, a Eliasz przekazywał. i mówi tak: Czy nie ma Boga w Izraelu, że ty się idziesz pytać jakiegoś bala? i ponieważ tak zrobiłem, sześć, a powinieneś trochę wiedzieć lepiej, bo Ty tu jesteś szefem jednak, to umrzesz. No także o Jak można się tak zachowywać? Jego dziwie. No i tak się zbulwersował król, jak usłyszał taką odpowiedź, że pyta kto to ci to powiedział. No i taki chłop miał długie włosy, jak wygląda długie włosy, pas ze skóry, to ja wiem, to były Eliasz. i on już mi działa na nerwy. Trzeba z tym skończyć. Nie może być tak nieprzyjemnych odpowiedzi, bo jakiś grosz karalny królowi grosz. Nie, nie, nie. Trzeba się zakopać. Wysłał żołnierza i z 50-ma ludźmi w dowódcę i 10 dowódca poszedł z 50-ma widocznie też nie był Liasza, poszedł go poszukać. Elliasz siedział w jakiejś górze, nie wiem co to był. Pewnie jakiś wulkan albo coś tego typu, ale może to była zwykła góra, ale w każdym razie znalazł go i mówi zejść z tej góry. Nieszawie jakaś dziwna góra sporo sam nie wyszedł, po prostu pokazał zejść. By zejść z tej góry. Królkarze i jazda mi tu, bo jesteśmy władzą. i tutaj jest właśnie związek z tamtej opowieści z dzisiejszej czasami. Bo ja tutaj, do wczoraj miałem tą kwarantannę i codziennie poza pierwszymi przemagniami przyjeżdżała policja. i z kolei mówili choć z nami, tylko sprawdzali jak się macie. Ale zaczyna być trochę podobnie sytuację i tak jakby się skojarzyło jak to czytałem akurat. Ciekawe by było jakby zastosować to co jest w Biblii do tego, co się działo tutaj. W każdym razie przychodzi tamtejsza policja po Eliasza, żeby go zabrać, żeby zabrać to będzie się potem tłumaczył przed królem i powiedzieli do niego tak, że mężu Boży, choć pan z nami. Zapraszamy do samochód do radiowozu. A mówię, jeżeli jestem mężem Bożym, skoro tak mówicie, to niech spadnie ogień z nieba i załapał łatwiej sprawę za mnie i spadł 10 ogień z nieba, akurat załatwił sprawę, że po prostu ponieśli śmierć. Tak to jest opisane. O co chodziło konkretnie, co to za ogień, z jakiego nieba? Nie wiem, dlatego może na przykład to był wulkany akurat sobie siknął. Albo wpadli do wybucha, bo co? Ja nie wiem, tak było. W każdym razie tak mówi ta historia. Jak długo nie przychodzili, znaku nie było, króli się z niecierpliwił, przysłał wysłał następnych pięćdziesiąt z następnym dowódcą i historia była identyczna. Drugi przyszedł i powiedział to samo. Eliasz odpowiedział to samo. Ogień znowu się pojawił i tak dalej. Ciekawe ile razy będzie się to powtarzać. Niedużo, bo przyszedł trzeci widok trzeci był bardziej zorientowany i rozglądał się, zobaczył trupy ewidentnie, bo nikt raczej nie wrócił z relacji, ale musiał zobaczyć coś tu poszło nie tak. Nie wiem, znowu nie jest napisane, ale można sobie wyobrazić tą sytuację, jeżeli by podejść do tego że tak realnie. i mówi tak, inaczej, że jeżeli cenisz nasze życie w ogóle, to nas nie zabija i przede wszystkim może, bo zaczął, jakby Przez zaczęli się bać, i postawa tego gościa, postawa tego dowódcy trzeciego była inna niż w dwóch. i to zrobiło całą różnicę. Kiedy 10 trzeci nie dowódca zamiast powiedzieć, że ja jestem bardzo. i masz mnie słuchać. i gówno mnie to obchodzi i interesuje, co ty sobie myślisz, kim ty jesteś. Masz przyjdź w Okrunkarze. Zrób inaczej, podszedł jak człowiek i powiedział, że cenisz nasze życie jako ludzi, to weź się zlituj nad nami teraz, bo pewnie możesz zrobić trzeci raz to, co zrobiłeś tam teraz. i wtedy jest dalej powiedziane, że Bóg powiedział do Lyniasza zainterweniował i powiedział mu: Szama Anioł Boże, czy Bóg, żeby poszedł z nim, żeby się go nie bał. No bo jak widać, Ryjasz się też bał z tej sytuacji, bazy i to był zwyczajnie człowiek na to wychodzi. Możesz w niektórych szokować, że Bóg mówi w takiej sytuacji: nie bój się, tylko idź. Do faceta, który spuszcza z nieba. No ale to tak sobie źle to wyobrażamy. Bo realnie i bardziej to wygląda tak, że to był człowiek 10 seriarzy jak każdy inny i bał się jak każdy inny, a że miał kontakty z Bogiem, miał jakieś zaufanie do niego, liczył na interwencję i akurat Bóg go lubił i dawał te interwencje. A tutaj Bóg powiedział: Poradź z nim i poszedł. i nie było ognia z nieba. I, koniec z historii niech będzie. No w ogóle, kończyła się to tak w ogóle, że 10 Eliasz poszedł do tego króla. Króciutko pytam: Co ty mi tu podskakujesz? Tak, Aliasz powtórzył wszystko to samo, ponieważ obrażasz tego Boga, szukasz jakichś innych, zamiast tego Izraela, to nie przeżyjesz tego i zachorujesz i po tobie. Sorry, przekazuje. Jakoś w to darowali, a królowie umarł. No i tak się to skończą. Więc musiał mieć jakiś respekt. Liaż z jednej strony chcieli się go pozbyć, z drugiej strony się go bali. Liaż z drugiej strony się ale bał się też i Boga i przekazywał te informacje smutne ludziom. No i generalnie teraz. Jaki wniosek z tej historii cały jest? W kontekście tego, co zrobić, jak po Ciebie przyjdą? No. Spuszczać ogień z nieba, czy iść z chłopem. Ta historia pokazuje, że nie ma uniwersalnej zasady i to jest najważniejsze przez nie ma takiej zasady, której można się trzymać w takich sytuacjach, bo ani nie obowiązuje przykazania że masz iść z każdym przedstawicielem każdej władzy, który ci każe. Eliasz nie poszedł. W dodatku Bóg zainterweniował i potępił tych, którzy po niego przyszli władzę, która niby jest od Boga, jest sam Bóg mówi, a tutaj powiedział, tej władzy rękę przetrącę i przetrącił. Za bardzo sobie my wszystko upraszczamy. To, że Biblia że władza jest ustanowiona od Boga, to nie oznacza, że wiemy po co? Władza ustanowiona przez Boga pod tytułem Faraon za czasów Mojżesza była i to już sama Biblia mówi ustanowiona po to, żeby ta władza stała po rękach, żeby pokazać na niej, że Bóg jest kontra władzy. Nie każdej znowu, ale tej na pewno miał zrobił tak, że postawił tego faraona 10 Bóg według Biblii jest po to, żeby faraon się cały czas przeciwiał temu, co Bóg chce i żeby w związku z tym Bóg go mógł pokazać swoją wartość, że jest w stanie sprzeciwić się władzy i zrobić co mu się podoba choćby największe imperium na Ziemi wtedy w tamtych czasach się sprzeciwiał. To Bóg i tak wygra. No to po to taki był plan. i po to była tam bardzo. W tym wypadku znowuż ustanowił jakaś jacha z Juliusza, czy tam pozwolił, żeby on rządził, jak to sobie ramwoli, ale celem jednym z celów było ewidentnie to, żeby ta władza przekraczała swoje uprawnienia ewidentnie nadane przez Boga jakoś. Nie specjalnie słuchała tego, co Bóg sobie życzy. Robię coś się podoba, i Bóg, żeby mógł zaprotestować i pokazać znowu, że jest silniejszy niż władze. No tak było i użył do tego tego Eliasza. Tak to wynika z narracji, Bibli. Jeżeli się to razem pomyśli nad tą całą koncepcją, to mamy wniosek dobry i smutny jednocześnie. Więc właśnie dobre jest taki, że wcale nie obowiązuje zasada bezwzględna, masz słuchać władzy. Wiem, że dobry? Bo to jest właśnie smutne, bo smutne jest to, że nie mamy się czym kierować, bo to by było strasznie proste życie i miłe, gdybyśmy mieli stałe zasady na każdy moment. No wiemy co robi codziennie, bo mam swój kodeks i koniec. Jadę według zasad. Ja święty spokój mamy. Ja wiem co robić zawsze. Nie ma takiej zasady. W Biblii nie ma takiej zasady. Ludzie, którzy się powołują na Biblię i twierdzą, że tam jest pełna pełny zestaw zasad na każdą okazję, każdą okoliczność się mylą. Ewidentnie tutaj, na co czego przykładem choćby ta jedna sytuacja i jest mnóstwo innych przecież opisanych. No i co? Mamy robić więc jak po nas przyjdą. Drugi wniosek z tej sytuacji jest taki, że ostatecznie konflikt między władzą królewską w tamtych czasach, a reprezentantami Boga, kościół między państwem a kościołem bo byśmy to na dzisiejsze przełożyli, sprowadził się na samym końcu do konfliktu między dowódcą pięćdziesiąt ludzi, a facetem, który siedzi na górze. i w ostateczności to jest to miejsce, jak to po angielsku się mówi, gdzie opona styka się z ziemi, Czyli wszystkie tam wielkie instytucje i organizacje wydają jakieś polecenia jakieś przepisy, jakieś rozkazy, jak i to idzie w dół. i wykonują je administracja, jacyś dowódcy generała i komendanci. i potem oni znowu przekazują te rozkazy na sam koniec, zwykłym którzy idą do zwykłych ludzi. i tam okazuje się, że to na samym końcu wydawałoby się najmniej ważni ludzie, bo oni wszyscy wykonują rozkazy, Sanepid wykonuje rozkazy, który mnie tu zamknął Policja wykonuje rozkazy, które sanepid im przysłał i w ogóle wszyscy wykonują te rozkazy. Jakiś i każdy powie, że to nie jest jego wina, on nie jest odpowiedzialny za nic. i w ogóle wszyscy się mogą wymordować i nie będzie ani jednego winnego. Na koniec się okazać może. No tak to wygląda w praktyce. Ostatecznie nie może nawet obwiniać władzy za to, że potępia gejów bo przecież władza się też wzięła stąd, że ludzie ich wybrali. No ale którzy ludzie, nazwiska, no nie wiem, dwadzieściamilionów ludzi, może dziesięćmilionów ludzi głosowało na taką, a nie inną formację i to też nawet nie można powiedzieć, że oni głosowali na to konkretnie, żeby teraz powiedzmy ustalone prawo, że jak ktoś jest homoseksualistą to należy go wyrzucić z Polski. Albo nie ma prawa pracować, albo cokolwiek co tam jeszcze może nastąpić nie wiadomo. A czemu musi to być homoseksualizm stanie musi być, ale może być, a może być. Ja wiem, kto kij za dużo, albo za wysoki, albo za niski, albo ktoś, kto chodzi sobie z boso po ulicy, bo mu się to tak podoba chodzić, a nie to jest znowu niezgodne, no to możesz choroby nanieść albo dajesz zły przykład, to się komuś kojarzy z czymś jakimś dziwnym i jakimś nie to coś jest nie tak i ja już słyszałem takie opinie na 10 temat i że No nie, bo to tak coś wiadomo, że coś nie wiadomo, tak nie można chodzić. Gmina nie puszczali do sklepów, baru, czy tam czegoś ludzie. i nie później wyjaśniali, ale mi się to jakoś tak kojarzy. Ludzie, którzy mieli zawsze jakąś władzę miejscową. Ja coś bramkarze, jacyś tam sklepikarz, czy ktoś tam nie właściciel, tylko pracownik, bo oni sobie myślą, że ktoś ma mniej władzy, tym dzisiaj trzyma i chciałby pokazać jaka jest wielka. Po powiedzieć więc, że ostatecznie ci ludzie najmniej ważni na samym dole technicznie najmniej ważni, to oni okazuje się, od nich zależy wszystko. i ich usprawiedliwianie się, że ja tylko wykonuję rozkazy, jest akceptowalne przez Boga, przynajmniej w tej historii było. Bo 10 ostatni trzeci gość dlatego ocalał i dlatego Bóg powiedział: Idź z Nim, i nie protestuj, bo pomimo tego, że i tak wykonywał rozkazy, powiwał na to, że ja muszę wykonać 10 rozkaz, to pokazał, że on jako człowiek sprzeciwia się temu rozkazowi, on by go nie wydał. Powiedział, że ja wykonam 10 rozkaz, bo nie mam wyjścia, bo konsekwencje za to jest to, że ja sam zginę albo coś, siedzenie nie rozkazu. Na pewno są konsekwencje złe. Jak to w każdym wojsku, monarchii, czy tam czymś typu, zwłaszcza takim jak za czasów Zjasza, czy coś, kiedy nam się prawa człowieka niespecjalnie. i 10 człowiek, tym się różni od pierwszych, że pierwsi, co im się Bóg sprzeciwił, wykonywał rozkazy, wykonywali je chętnie, zgadzali się z nimi bezmyślnie i wykorzystywali władzę, żeby robić rzeczy złe, bezkrytycznie. i obchodziło ich, czy mąż Boży jest winny, niewinny, nie pokazali, że są tylko ludźmi, nie potraktowali go jak człowieka, tylko mówią: i my jesteśmy władzą. Więc Bóg, skoro Wy jesteście władzą, to dostaniecie zapłatę władzy. i przyszedł ogień z nieba. 10 ostatni powiedział, Ja tylko wykonuję polecenia władzę, ale ja się nie identyfikuję z nią. Zlituj się nad nami jako nad ludźmi, a nie jako nad przedstawicielami władzy. i tak na nas popatrzę mężu Boży, powiedział 10 trzeci. i 10 mąż Boży, ale zanim coś sam wymyślił, to Bóg mu powiedział: Uszanuj go, idź z nim mnie bój się go. No coś się zmieniło, władza dalej była władzą, ale tym razem jakoś Bóg powiedział, żeby iść, a wcześniej sprzeciwiaj się mówi, a potem nie sprzeciwiaj się. W tej samej sytuacji te same rozkazy są, ale bo druga reakcja była przeciwna. Wszystko zależało od konkretnych ludzi na samym końcu. i to jest coś strasznie pouczające w Biblii i pokazuje, że z punktu widzenia chrześcijaństwa, bo to samo podejście w Dadziu Jezusa, kiedy on we wszystkich widział ludzi, a nie reprezentantów władzy, mniejszości, większości grup czytam czegoś. Zgoda mówi coś tam o fary za uszach, czasem jako ogólnie, ale miał na myśli konkretnych ludzi, robiące konkretne rzeczy, a nie o fary załóż jako organizacji całej, jako ideologii, nie mówię o ideologii, mówię o ludziach. To jest charakterystyczne u tego Jezusa, jak się to przeczyta ważniej, że nie operował grupami, czyli nie mówił tak jak dzisiaj, bo nie jest mówić, że LGBT to jest logia, a nie ludzie. Dlatego to, co powiedział prezydent Duda właśnie w tych dniach, właśnie to zdanie, które powiedziałem jest dokładnie przeciwne do tego jaki obraz tych spraw ma Biblia. Nie mógł powiedzieć bardziej zademonstrować, że jest skrajnie odległy od wszystkiego, co reprezentuje sobą Jezus, PUK, Biblia te zasady takie podejścia do ludzi. Gdyby to prezydent Duda wysłał tych swoich żołnierzach, bo gdyby on był jednym z nich, to powołałby się znowu na to, że władza jest władzą, a nie ludźmi. On widzi wszędzie władze grupy i tak dalej, a nie ludzi. Wbrew temu co tam sobie opowiada żeby wyborcy na niego głosowali. Zresztą ja się nie upieram tylko przy tym jednym facecie, bo większość ludzi, nie widzi ludzi, tylko widzi grupy ideologię, władzę i tak dalej. No trudno tego nie widzieć, bo wszystko w dzisiejszych czasach jest zarządzane przez system, bo nie wszystko dane dużo i ludzie przestają być widoczni. Stajemy się funkcjami, że już teraz sklepikarz nie jest człowiekiem, który możecie coś sprzedać, czy nie tylko jest funkcją, którą się zmusza do tego, żeby na przykład zmuszała wszystkich do składania szmaty na twarz na przykład albo mycia rąk czy coś i on musi to zrobić jako funkcja. i do dobrze, no niech będzie, skoro tak jest, przecież nie będziemy udawać, że tak nie ma, albo wymagać od człowieka, żeby na swoją odpowiedzialność brał konsekwencje, nie przestrzegania prawa, które na nim też coś wymusza przecież, ale może 10 człowiek podejść jak dwóch pierwszych dowódców z historii o Eliaszu, albo jak trzeci. i Jeżeli w tej historii dla Boga ta różnica w podejściu jest tak ważna, że konsekwencją jest życie, jest różnica między śmiercią a życiem, to to musi być ważna różnica. No nie, przecież to jest tylko kosmetyka, czy ty powiesz przepraszam, jako policjant, czy nie. Tutaj przez dwa tygodnie teraz przyjeżdżali właśnie tu, gdzie 10 traktor jeździł i szumiał. Zajeżdżała policja. Jak mówię codziennie było ich ze dwudziestu, może mnie, z piętnastu w sumie łącznie, może za dwudziestu, za dwadzieścia osób z nich było. i Wy przyjeżdżali codziennie, a później tak już dwa dni, dwa razy w nadzienie i raz jeden, raz dwóch, raz cztery różne właśnie. i właśnie, podobnie wszystko wygląda jak w tamtej historii, tylko o co innego im chodziło, przyjeżdżali z tych samych powodów jako przedstawiciele władzy, żeby wymusić na mnie przepisy, z którymi ja się nie zgadzam. i no kto wie co to czy w innej sytuacji gdybym ja nie był odrobinę bardziej Eliaszowaty, albo mógłbym mnie nie ustanowił jakimś prorokiem, a oni by nie bardziej przyszli tak wymuszająco i władzowsko, to kto wie, czy to jakiś ogień znowu z nieba by nie spadł, czy coś innego by się nie działo, bo ja wiem, myślę, że się aż tak dużo nie zmieniło. Kto wie, może znowu pojedziemy gdzieś świadkami takich sytuacji. Nie musi to być znowu spektakularne na kometa akurat spadła komuś na głowę. Może cegłówka spaść na głowę, może mu zanurkować jakieś krzywe, ptaki wybić oko przypadkiem. Wszystko się może zdarzyć. Zupełnie przypadkiem, zakładając, że Bóg istnieje, to pewnie ma swoje możliwości. Potem jak się to czyta w tekście tak uproszczony, to człowiek sobie wyobraża, że to wszystko tak z kosmosu nagle leogień znikąd, przyszedł i to wygląda bajkowo. Ale to może być naprawdę opis skrócony czegoś, co jest wyjaśnialne przecież, zupełnie realnie, bo górą mógł być wulka, jak mówię, a ogniem z nieba mogła być lawa, która sobie gdzieś wystrzeliła z tyłu głowy i spadła nagle. Ja nie wiem, no. Ale mogło być? Mogło a nawet prawdopodobne, że było. No i teraz ci z tych policjantów akurat wszyscy co tu do mnie przyjeżdżali? Nie wiem czy to zbieg okoliczności, czy oni tacy są, czy są, ale wszyscy byli jak ludzie. Jak 10 trzeci gość z historii o Elizeuszu. i wszyscy przychodzili Ci z wasze dwa piersi, przyszli z uśmiechem. Żadne gotowali, gadali luźno, nie mieli masek głupich na twarzy, które są symbolem właśnie takiej władza, władza przyszła. Nawet nie mam twarzy, ja nawet nie jestem sobą, ja ja jestem tylko maską, bo jestem konturem. i ta maska potęguje 10 efekt i daje też taką wymowę, ale oni przyszli jako ludzie do człowieka. Może też dlatego, że to jest takie akurat zadupie troszeczkę. Dobra, nie troszeczkę. Tu już nie da się bardziej dzieje, bo to jest sam kąt Polski kompletnie przy samej granicy, gdzieś nikogo do niej rośnie. i to jest piękne, bo ludzie mają trochę więcej swobody, żeby móc być ludźmi i są, korzystają z tego. i nie czułem w sobie żadnego żadnej potrzeby identyfikowania ich z władzą, która robi złe przepisy, które się źle skończą, niemoralne odbierając ludziom wolność, bezpodstawne i tak dalej. Nie mogłem się czepiać, choć bym chciał. Oni byli fajni i oddał natychmiast gdzieś tam może to jest moja wersja chrześcijaństwa. Kiedy widzę człowieka policjanta tutaj akurat nie widzę już policjanta widzę człowieka. Jeżeli on przychodzi jako człowiek. Chociaż trochę tego zdradza człowieczeństwa. Jakimś uśmiechem, zagadaniem ja już nie jestem w stanie spuszczać gniazd nieba. i to chyba dobrze mnie świadczy, powiem tak, nieskromnie, bo chyba załapałem, o co chodziło temu Jezusowi i o co chodzi w historii Eli Jascha, co nie spuściło ognia na tego trzeciego gościa. Właśnie z tego powodu, że przyszedł jako człowiek. i dobrze, fajnie by było, fajnie się skończyło. No i teraz jak przyjechali drugi raz, to przyjechali jeszcze w eSesji, bo się spodziewali, że my będziemy weselić i będziemy sobie radzić w tej sytuacji absurdalnych, coraz głupszych przepisów, które wszystkim wyjdą na złe ostatecznie. Przynajmniej jak do tej pory na dobre specjalnie nie wychodzą. Chociaż jak próbuję się argumentować, ale czas wszystko pokażę. Więc możecie mnie zapytać za rok. i po rozmawiamy sobie o tym, czy warto było i uruchamiać władzę i wymuszam te wszystkie przepisy i zasady na ludziach. Tak dużo kontroli władzy i reżimu, żeby sobie poradzić z element nowego wirusa. Dobra, ale wracając do tej głównej myśli tutaj i kończąc sprawę, bo jest prosta. Myślę już sobie. To się pięknie skończyło, to się dobrze skończyło. Ja wyszedłem dzisiaj na wolność. Nie jestem sfrustrowany, nie jestem zły, nie było konfliktów. Ja chcę mi się nawet pisać do sądu przeciwko sanepidowi, że mnie pozbawił wolności bez praw na dwa tygodnie. Wbrew prawu w ogóle nie na mocy ustawy, tylko na mocy rozporządzenia, które jest tak właściwie prawnie nieważne, bo jest niekonstytucyjne, bo nie ma stanu wyjątkowego i rozporządzenia. W takich sprawach nie powinny w ogóle mieć miejsca, tylko ustawy. Ale ważne to jest. Po raz, że i tak sądy nie działają. Po drugie nie chce mi się, co mnie to w ogóle wszystko obchodzi. Po trzecie siedziałem wpierdół dwa tygodnie, ale w jakim fajnym miejscu? Jak ja sobie odpocząłem? Jak nawet fajnie było tych wszystkich policjantów spotkać? Tam pomachać im z góry, z balkonu, jak Romeo z Julią i oni się mogli poczuć trochę fajniej, mimo że nie Kaliska trzydzieści kilometr i z powrotem wracali trzydzieści kilometr tylko po to, żeby powiedzieć jak wam leci. i mówili jak wam leci. Pomóc coś wszystko dobrze i jechali z powrotem. A mogli powiedzieć, na mocy ustawy, zgłasza się, prawda, tutaj sierżant, Pluton nowe jakieś tam podstawa prawna paragraf taki i proszę podpisać nie było czegoś takiego i w związku z tym ja nie widzę, że powinienem reagować jak Eliasz. Ja powinienem reagować jak Jezus. Myślę sobie, że w zachowaniu Jezusa można znaleźć tę samą różnicę. Wszyscy, którzy podchodzili do niego jak ludzie, nawet mając władzę, on traktował jak ludzi, ale ci co przychodzili jako władza, to on z nimi nie gadał. Kiedy Piłat rozmawiał z Jezusem, w którymś momencie jest napisane, że już mu nic nie odpowiedział i przestał z nim rozmawiać. Piłat zaczął już wychodzić nie jako człowiek, tylko jako władza. Jezus chciał z nim rozmawiać, jak człowiek coś tam o prawdzie gadali, chciał się do niego dostać jako do człowieka, ale Piłat był zamurowany i stwierdził, że otoczył się swoją rolą prokuratora i Jezus przestał z nią rozmawiać, już nic więcej nie powiedział. Ale tam, gdzie ludzie przychodzili jako ludzie na przykład dowódca kohorty Rzymianin, dowódca wojska w okupowanym kraju przyszedł do Jezusa i nie przyszedł jako Rzymian, na nim. Nie przyszedł jako dowódca, przyszedł jako człowiek, bo mu tam sługa zachorował i przyszedł i Jezus z nim kazał jak z człowiekiem. i to jest jest napisane Biblii, że Królestwo Boże jest inne niż inne królestwa, że to nie jest podobne do zwykłej władzy, a jednocześnie jest królestwem, taką organizacją, która się jest hierarchiczna, tak jak to królestwo. Ale to królestwo jest inne ono przenika granice. Jest ponad innymi królestwami. Dzisiaj jest taki opis, mniejsza z tym, że na inny odcinek będzie o tym. Jeżeli to kogoś obchodzi, ale w tych sytuacjach właśnie widać na czym sprawa polega. Chrześcijaństwo jest niezależne od władzy, od systemu w jakim żyje. Dlatego, że chrześcijaństwo widzi tylko ludzi, nie widzi, instytucji, nie widzi funkcji, nie widzi przepisów nawet. 1 mogą sobie być, można je uznawać, można je akceptować, można ignorować. Chrześcijanin jest obywatelem innego Królestwa. i jest pod danym innego króla, jeżeli tam gdzieś to się pokrywa jego tego takszego chrześcijanina, jego zobowiązania wobec przepisów w praw Królestwa Bożego, nazwijmy to tak, to tam, gdzie to się pokrywa z prawami lokalnej kraju, tam nie ma problemu. i o ile te prawa lokalne, czyli przepisy, które mówią, że nie zamorduj sąsiada, i nie kłami, nie oszukuj itd. Tam gdzie się pokrywają z tym, co obowiązuje w Królestwie Bożym, to tam z chrześcijanin wydaje się być obywatelem słuchającym lokalnego prawa. Ale tak naprawdę on słucha nielokalnego prawa, tylko słucha prawa swojego własnego Królestwa, że to jest akurat dobre prawo, to jedno z drugim się nakłada i jest pięknie, ale tam, gdzie się rozjeżdżają. Czyli kiedy zaczyna władza zmuszać lub ludzi do robienia rzeczy złych, podłych, okropnych, obrzydliwych. Kiedy kara się za bycie dobrym, za bycie pracowitym. Kiedy nagradza się za lenistwo na przykład, albo promuje się agresję, to ta zaczyna się to rozjeżdżać i zaczyna być widać kto jest sługą Królestwa Bożego, kto jest sługą lokalnego kraju. i do tej pory Póki z czasem były jakieś w miarę bezpieczne, jakaś demokratyzacja życia była, czy co, jak to tam nazwać. Póki władza nie była specjalnie autorytarna wymuszająca, agresywna, to nie widzieliśmy wyraźnie tej różnicy. Ale teraz są ewidentnie świat skręcił w stronę, w której władza zaczyna brać sobie władzę ręce. Poziom nowych przepisów jakie rosną ograniczeń, wymuszeń rośnie bardzo gwałtownie teraz w tych czasach i nic na to, że to wróci szybko do normy. Raczej będzie rosło i zaczyna się to zjeżdżać coraz szybciej. Z tym, co obowiązuje w Królestwie Bożym. Widzenie lata z perspektywy chrześcijaństwa czy Biblii. i to jest, to zmusza ludzi do tego, żeby się opowiedzieć po którejś ze stron. Jednak sobie wyobrażam, że z lektury Biblii wynika, że co jakiś czas Bóg robi takie sytuacje w historii. Tak robił dawno temu i można przeszedł to też i w nowej historii, że to podobnie wszystko ciągle wygląda. Do pracy do tych sytuacji, kiedy człowiek musi się opowiadać za to, za bogiem przeciwko Bogu. Często 10 podział idzie według granicy, którą wyznacza władza lokalna. Bo inaczej mówiąc władza zaczyna odpadać, zaczyna sobie brać zaczyna aktywnie zmuszać ludzi do robienia rzeczy, które są sprzeczne z tym, co w Królestwie że jest. i wtedy chrześcijaństwo zaczyna być drogie kosztowne. To znaczy trzeba płacić za to. Ale to tak brzmi może trochę znowu wyprzedzam rzeczywistość, bo znowu jeszcze wojny nie ma stanu wojennego i nie wsadzają do ciuchy za to, że podajesz rękę homoseksualiscie na przykład, ale może będą, no to wtedy będziemy musieli się opowiadać. i okaże się, ile ludzi tak naprawdę jest przyzwoita, a ile ludzi myślało, że jest przyzwoita, ale nie jest, większość nie jest. Więc te wszystkie historie o teraz takiej niejasności czy na przykład Polacy w czasie II wojny światowej to tak bardziej pomagali, że tam czy bardziej prześladowania i czy bardziej byli biernie, czy trochę aktywni byli w tym prześladowani. To jest takie nie wiadomo, bo to było dawno temu i różne relacje jedni mówią nie Polacy. Są fajnie niemożliwe. A drudzy mówią Polacy to może i są fajni, ale też są jej strasznie, okropnie to do sąsiadów. Więc można wierzyć, że wielu było wrednych. Dobrze, to było dawno temu, ale dzisiaj, kiedy znów będzie podobna jakaś sytuacja, znów będzie jakiś wróg, albo przez wcześniej czy później jakiś się pojawi. Wyjdzie to wszystko i będzie można sprawdzić kto jest kim i to nieprzyjemne są czasy, nie lubię ich. Ja wolę te czasy pomiędzy, kiedy wszystko jest jakoś fajnie i ludzie odpoczywają na plaży, a nie boją się na ulicy wchodzić, bo nie wiedzą, czy przepisy nie zmuszą ich do czegoś strasznego, jak będą musieli, albo się narazić i być, ale być przyzwoitym albo być bezpiecznym, ale nie przyzwoitym. Większość ludzi twierdza, wybierze wolę być bezpiecznym, ale nie przyzwoitym. Bo już to widzę dziś, a jeszcze się nic nie zaczęło, przecież dobrze. Ale już widać, że po tym, no w tej całej polityce jakich ludzi przez ostatnie lata, kilkanaście, może więcej nawet jakich ludzi ludzie tolerują na tych wyższych stanowiskach, zamiast ich tępić, protestować głośno. Co się toleruje? Jak dużo zła czy niegodziwości, czy takiej wredności, nieprzyzwoitości ludzkiej, takiej się toleruje. Wracając do tematu i już tak całkiem na koniec zawsze tak mówię, a potem gadam, nie? Ale już na koniec naprawdę ostateczny. Ja jak przyjdą pod Ciebie, to nie wiesz, nie wiesz w domu co zrobić. Ale jest tutaj jedna wskazówka która wynika z historii od dzisiejszej. Druga Księga Kronik, przypomnę, jak ktoś co to niech se sam przeczyta. Początek, pierwszy rozdział wynika z tego, że traktować ludzi jak ludzi. O ile ci ludzie chcą być ludźmi. Bo tam, gdzie ludzie Zrzekają się swojego człowieczeństwa i sami przychodzą jako reprezentanci władzy i cieszą się tym, upajają się tym i nie chcą być ludźmi. Tam z Biblii wynika, że nie można udawać, że jest inaczej. No tak powiem. i traktować ludzi jak ludzi, kiedy oni ludźmi nie chcą być, kiedy odmawiają tego. Co innego jest darowanie komuś albo bycie łaskawym, albo nie szukanie sprawiedliwości a co innego jest zakłamywanie rzeczywistości. Udawanie, że ktoś, że jakaś tam milicja jest człowiekiem, kiedy on nie chce być z nim, pokazuje, że nim nie jest. Zrzeka się swojego człowieczeństwa, nie gada do ciebie człowiek do człowieka nie chce, nie próbuje nawet Ty próbujesz z niego uśmiechać, a on cię wali pałą. Nie chodzi tutaj nawet o to, że on jako człowiek jest wredny. Chodzi o to, że on w ogóle nie chce być człowiekiem. On przykrywa się tylko płaszczem władzy. On się chowa za swoją tarczą i pałą, którą mu dała władza. Za swoją, za przepisaną mi się chowa i nie ma żadnego poczucia winy i nie przeprasza za nic, że mu nie mówi, że coś musi. No i tak ma być, Ci koniec. i ty masz słuchać, nie ma dyskusji. Ale nie wiem, czy jest dużo takich ludzi. Z tego, co tutaj przez ostatnie dwa tygodnie, bardzo optymistycznie optymistyczny ma wniosek, bo wszyscy policjanci jakoś tutaj w województwie śląskim okazali się, wszyscy za to przyjechali, okazali się ludźmi i ognia z nieba, by Eliasz na nich nie spuścił. Nawet gdy jeżeli robią rzeczy niesłuszne, czy tam złe, czy jakieś wsadzają ludzi do niewoli i tak robią takie różne tam niezależnie od tej oceny jako ludzie na samym końcu są. Okazuje się ludźmi i to już wystarcza, żeby wiedzieć, co zrobić, żeby wiedzieć, co zrobić. No, bo pytanie było ostatecznie co zrobić, jak po Ciebie przyjdą? i tutaj masz odpowiedź w tym odcinku. Wydaje się, że ja nie dałem odpowiedzi jedno, znaczy ale chyba dałem. Bo patrz na tych ludzi, czy zobaczysz w nich człowieka i złap 10 kawałek człowieka, w tym policjanci, czy pani sanepidu, pani w sklepie, czy coś. Jeżeli tylko złapie, że ona chociaż trochę mróży oczy z tej maski, że coś się uśmiecha pod tą maską uchwycić się tego i bądź człowiekiem, bo to jest najcenniejsze, to jest najważniejsze w tym wszystkim. Ważniejsze od tego, czy ktoś jest dobry, czy zły, jest to, czy jest człowiekiem, że pozwala sobie na to, żeby nie był robotem i zamaskowany za tę całą władzą. i to rozwiązuje większość problemów. Jeżeli o tym pamiętasz, to jakoś samo się dzieją rzeczy, że ja wrzucę taki nabuzowany na 10 balkon, jak mnie sprawdzają, że ja nie będę współpracować z policją, która robi rzeczy, które uważam za złe, nie? Ale przychodzi gość i na dzień dobry, jak tam leci, no co? Jak tego? No ja już nie mogę, no ja nie mogę, no choćby nie wiem jak się to mi to pęka od razu. Tak jest. Nie nadaje się na jakiegoś od razu rewolucjonistę. Chyba, że za chodzić ci ludzie jak roboty. To wtedy będę. To ja nie mam skrupułów żadnych. Ale jak widzę człowieka, ja nie mogę, to jest człowiek. Przecież to jest człowiek, widzę, ewidentnie gadaj człowiek. Ja jestem rozwalony. Ja już się uśmiecham. To jest mój przyjaciel. Meble. Nie da się być antysystemowcem, kiedy się z chrześcijaninem. No nie da się. No da się, no bo jakiś Eliasz był, nie? Ale to musiałby przyjść taki gość, który w ogóle nie chce z nim gadać. No i był akurat taki Przyszedł ogień i tak dalej. Ale fajne to wszystko nie jest i bycie antysystemowcem. To jest ostateczność, kiedy nie się inaczej generalną zasadą i tak zostaje, że władza jest ustanowiona przez Boga i On ma swój powód. Słuchać jej generalnie na pewno należy tam, gdzie to się pokrywa z tym, co mówi Bóg. Oczywiście, bo 10 Mann do Boga obowiązuje tylko w tym zakresie, w jaki Bóg dał. Te przepisy, inaczej mówiąc, co Bóg ustanowił, czy te zasady życia, to 1 są tym celem istnienia władzy i po to władza jest władzą, z nadania Boga, żeby te zasady przestrzegać. Jeżeli póki je przestrzega, to ta zasada z Biblii mówi słuchaj władzy, bo to jest tak jakbyś słuchał Boga, bo przecież te same przepisy są mi te same zasady życia, są wymuszane przez tą władzę, więc po prostu orężem w ręku Boga. Ale tam, gdzie władza zaczyna wymagać rzeczy, których Bóg nie wymaga, to tam władza traci jakiekolwiek powód, żeby je słuchać. i wtedy mamy już dopiero tą sytuację o której ja mówię i wtedy szukaj człowieka. Szukaj człowieka. To jest odpowiedź na te pytania. Praktyczne? Nie wiem. Jeżeli jesteś szczęścia to bezpośrednio uważam, że to należy zastosować. To jest kwintesencja Jezusowa do chrześcijaństwa. A tam, gdzie Tak, a tak, jeżeli nie jesteś chrześcijaninem, gdzie to nie obchodzi, słuchasz tutaj jako po prostu ateista, bo cię ciekawi, takie zdanie chrześcijaństwa podwykowemu, to mam nadzieję, że załapiesz czym jest chrześcijaństwo. i może dzisiaj chociaż z podobnej może przynajmniej przestaniesz tak tępić wszystko jak leci. Bo rozumiem, że jako ateista wyrzucając kościoły, potępiając kościoły, masz swoje argumenty i są pewnie słuszne i pewnie ja mam te same. Ale ja nie mówię tutaj o Kościele, teraz ja mówię o Biblii, Bogu chrześcijaństwie w Jezusie, tym podejściu, które można w Biblii znaleźć. Czy to Ci przypomina podejście Kościoła? Guminie. W praktyce może na pewno są ludzie gdzieś tam przedstawiciele Kościoła, którzy łapią tę koncepcję i tak ludzi jak ludzi. i świetnie, no, ale Kościół tak co do zasady jako instytucja, to na czym innym się opiera to też jest władza po prostu. Ale tam też są ludzie. To szukanie ludzi dotyczy każdego rodzaju władzy. Przecież to nauczyciel w szkole czy to ksiądz w Kościele, czy prezydent, czy pani sanepidu, czy policja, czy król, czy jakiś kadr, który ci chce uciąć głowę wszędzie, to będzie działać. To szukanie człowieka we w przedstawicielu władzy. i na tym skończę, wszystko jasne, dzięki za słuchanie, wspierajcie 10 nowy krzywy był i może jak nie chcesz dawać linka do konkretnych audycji i ludziom, bo w sumie odwyk to tak ja tak znowu nie zachęcam do dawania linków konkretnie do programu, ale do tego, żeby te rzeczy, które zrozumiałeś przez słuchanie, pomyślenie, dochodzenie do własnych wniosków, żeby te rzeczy rozpowszechniać. Czy nie dawaj linka do tego mojego odcinka, tylko opowiedz komuś to, co Ci przyszło do głowy. Po prostu roznoś te poglądy. Albo przynajmniej mniej, jeżeli nie musisz zachęcać ludzi z Olsztynem, bo to takie tego, ale powiedz czym jest chrześcijaństwo, żeby przy sami ludzie wiedzieli, że 10 Jezus w tej Biblii to nie jest ksiądz w Kościele, że on ma fajne poglądy jednak. i to nie jest takie też głupie, to nie jest aktualne, to nie jest prymitywne, to jest mądre, to jest proste. To jest zrozumiałe też dla człowieka i tak intuicyjnie raczej sympatyczne do akceptacji, że tak fajniejszy by był świat, gdyby tacy ludzie byli, tak jak to według tego chrześcijaństwa, co ja tu przedstawiam. Ja nie mam wątpliwości, że świat byłby lepszy, dobry, fajny, mądry, przyjemny, fajny więcej uśmiechu, było otwartości więcej dużo, nawet łatwo sobie wyobrazić, ale nawet sobie nie wyobrażam, by przynajmniej wrócę do rzeczywistości i będzie smutno. Dobra, dzięki za słuchanie. Wspieraj dobre projekty. Jak widzisz, że są dobre do następnego odcinka. Cześć.
Transkrypcję tego odcinka robił robot. Nic więc dziwnego, że jest trochu drewniana. Albowiem "sztuczna inteligencja" ma tyle wspólnego z inteligencją ile "sprawiedliość społeczna" ze sprawiedliwością.