
Dziś obliczę ilu procentowe są święta. Chodzi o stężenie Biblii w Bożym Narodzeniu, oczywiście, nie o co innego.
Święto "Trzech Króli" to najbardziej absurdalne, bezpodstawne, bezsensowne święto w Polsce. Nie byłoby by sensu o nim mówić, gdyby nie to, że reprezentuje bardzo powszechny sposób myślenia. Odcinek z gościem i z rysunkami.
W tym odcinku opowiadam coś więcej o sobie (wreszcie!). Między innymi dowiecie się skąd się wzięło imię "Martin", jak dawniej spędzałem wakacje oraz jak przestałem być glizdą. Ale przede wszystkim mówię w tym odcinku o tym na ile chrześcijaństwo jest sprawą intelektualną, a na ile osobistą.
Trzy ważne rzeczy związane z Bożym Narodzeniem, na które założę się, że nie zwróciłeś uwagi. No, może na jedną z nich najwyżej. A już myślałem, że o Bożym Narodzeniu już wszystko zostało powiedziane, co było do powiedzenia.
O ewolucji poglądów na temat Bożego Narodzenia. A może jednak lepiej wyrzucić całkiem Jezusa z tych świąt? Zróbmy sobie święta cywilne i po problemie.
Jezus mieszkał w niebie.
Ale pytanie brzmi: gdzie mieszkał kiedy żył na ziemi? I czy ta informacja może się do czegoś przydać w praktyce?
W Biblii jest wystarczająco dużo informacji, żeby odpowiedzieć całkiem precyzyjnie na to pytanie. Ale tylko bardzo uważny czytelnik je znajdzie, skojarzy i wyciągnie wnioski.
Maria, Miriam albo Maryja była podobno dziewicą, kiedy urodziła Jezusa. Podobno została dziewicą na zawsze. Co mówi na ten temat Biblia? I dlaczego jest ważne, żeby to ustalić?
Czym była gwiazda betlejemska, która przyprowadziła mędrców ze wschodu? Kometa? Helikopter? UFO?
Odpowiem też na pytanie kiedy najprawdopodobniej urodził się Jezus.
W tym odcinku wystąpiło najładniejsze niebo w tym roku.
W Biblii pojawia się określenie: narodzić się na nowo. Jezus uznał to za coś ważnego, bo powiedział, że bez tego nie da się wejść do Królestwa Bożego ani nawet go ujrzeć. Cokolwiek to jest, musi to być ważne.
Co to jest? O co chodzi? I dlaczego przez wszystkie lata w kościele nigdy o tym nie słyszałem? Ani na pierwszej komunii, ani bierzmowaniu, ani na mszy, ani na lekcjach religii - nigdy nawet nie słyszałem takiego określenia a co dopiero, żeby ktoś wyjaśnił o co tu może chodzić i dlaczego to takie ważne.
To może nadrobię to czego nie wyjasnił kościół i wyjaśnię w tym odcinku specjalnym, bo nagranym w moje dwudzieste ósme urodziny (drugie w roku).
Nadzieja to część niezbędnika chrześcijanina, na który wg Biblii składają się: wiara, nadzieja i miłość. To narzędzie, które umożliwia robienie rzeczy niemożliwych. Dzięki nadziei można znieść rzeczy nie do zniesienia i udźwignąć coś co przekracza siły. Nadzieja to jednocześnie największy narkotyk. Dlatego nadzieję to ty szanuj!
W tym odcinku, ostatnim w roku 2019, rzucam nieśmiało propozycję: a może by tak potraktować Boże Narodzenie jako Święta Nadziei? Czy od tego nabrałyby więcej sensu i pozbyły się sporo zakłamania?
Na końcu odcinka pooglądać możecie jak wyglądają szopki na południu Hiszpanii. To zdecydowanie największa szopka jaką w życiu widziałem, możliwe, że ty też. Więc jak wolisz słuchasz odcinka zamiast oglądać (ma to sens, bo aż tak piękny to ja nie jestem) to znajdź wersję video i przewiń sobie na sam koniec.
Dziękuję wszystkim, którzy postanowili pobawić się razem ze mną! Tym, którzy wysłali swój głos gratuluję, tym którzy się nie załapali dziękuję. Niektórzy zrobili to bardzo fajnie, ale z powodów technicznych nie mogłem użyć ich głosów - szkoda. Ale jak na trzy dni pracy (bardzo intensywnej) wyszło chyba całkiem miło, nie? Wesołości, zabawy i ludzkiego podejścia - oby jak najwięcej w tym smutnym kraju.
W tą wiglię rozmawialmy o tym co zrobić, żeby święta przyniosły pożytek. Bo skoro już są, to jak je można wykorzystać do czegoś dobrego? Masz pomysł? Dodawaj w komentarzu na www.odwyk.com.
Tematów wyskoczyło dużo. O tym jak się komunikować z Bogiem, o powiązaniach duchowo-seksualnych, o tym jakie są skutki bierzmowania jednego ze słuchaczy i inne. Prowadzący trochę zestresowany, bo po raz pierwszy Wieczór z realizatorem i różnymi wodotryskami technicznymi.
Martin opowiada o świętach. Następnie czyta historię narodzin Jezusa z hebrajskiego tłumaczenia greki na polski, a na koniec życzy naprawdę fajnych świąt żegnając piosenką o drzewie. Zapraszam na Wigilię Wigilii na Odwyku o 23:00 w środę. Na żywo!
Na koniec roku i wesołych świąt, sztuka nieprofesjonalna o narodzeniu Jezusa.
Sztuka ma za zadanie przybliżyć zwykłym ludziom zwykłość ludzi z Biblii. Oraz zrobić tak, żeby było trochę wesołości.
W związku z tym do sztuki należy podejść z dystansem.
Czyli o tym, skąd się wzięło, co w nich jest prawdą, a co nie, a na koniec o tym, co jest motywacją współczesnego człowieka i o co właściwie chodzi (a o co nie) w Bożym Narodzeniu.